I. Profesja zakonna Emilii
Myśląc o dniu mojej profesji zakonnej (lipiec 2019) pragnę śpiewać z Maryją: Wielbi dusza moja Pana i raduje się duch mój w Bogu, Zbawicielu moim, gdyż wejrzał na uniżenie swojej służebnicy…
Bóg powołuje tego, kogo chce, a kto usłyszy i zrozumie Jego głos, ten nie pragnie niczego więcej, jak tylko iść za nim. On nie powołuje „godnych”, ale tych, których sam zechce. Oto historia każdego powołania, w tym także mojego. Pan zechciał zaprosić mnie do największej przygody życia. Objawił mi swoją miłość w Karmelu i wzbudził pragnienie, aby dzielić się tym darem z tymi, których postawi na mojej drodze. Co będzie dalej? Nie wiem, ale On to wie i to mi wystarcza.
Założyciel Karmelitanek Misjonarek bł. o. Franciszek Palau mówił:
Widzę jedno. Bóg, jak dobry ojciec, prowadzi mnie za rękę i kieruję tędy, którędy chce. Dlatego pójdę nie wiem dokąd i podążę, którędy nie będę chciał. Bóg wie, jak bardzo jestem gotów służyć Jego Kościołowi i że w sprawach Jego chwały wszystko widzę jako proste i łatwe. (…) A ponieważ zna Bóg w tym moją hojność, nie opuści mnie, ale poprowadzi, gdzie Mu się spodoba. Idę pewny, powierzony opiece Jego ojcowskiej troski (List nr 56).
Prośmy Pana, aby te słowa stawały się rzeczywistością naszych serc, abyśmy kierowani Jego łaską, byli zawsze gotowi do ofiarnej służby w Jego Kościele.
s. Emilia, cm